Melduję, że jestem i na bieżąco Was podglądam. Byłam chora, ale na szczęście już jest lepiej, choć jestem na zwolnieniu lekarskim. Niestety z pracą dyplomową jestem totalnie w lesie więc teraz ostro siedzę, czytam, myślę, piszę... przynajmniej próbuję :) A w ramach odstresowania czasem też coś zmajstruję.
Dzisiaj chciałam pokazać pierwszą gąsieniczkę, którą jakiś czas temu zrobiłam i w dalszym ciągu nie doczekała się przyzwoitych zdjęć. Okropnie źle mi się ją robiło, palce bolały...i w sumie efekt końcowy tak całkiem mnie nie zachwycił.
Różowo - szara, na 6 koralików w rzędzie z Toho round 11o w kolorach:
Jak nie zachwycił? Śliczna i delikatna! Pozdrawiam i życzę zdrówka!!
OdpowiedzUsuńZdrówka Ci życzę! "Niewdzięczna" gąsieniczka jest bardzo fajna:) Mnie tam się bardzo podoba
OdpowiedzUsuńBardzo fajna! Dużo zdrowia:)
OdpowiedzUsuń