Sesja dobiega końca, jeszcze ostatni egzamin przede mną, a potem ferie :) Choć zapowiadają się bardzo pracowicie, bo zostałam po raz drugi zaproszona na kiermasz z okazji Dnia Kobiet do hotelu-restauracji, gdzie pracuje moja koleżanka. Zamówienia na sznury wężowe poczynione, w zeszłym roku nie wiedziałam nawet o ich istnieniu, a więc w tym roku dla Pań będzie to nowość z mojej strony :)
Dzisiaj miętowo-ametystowa bransoletka, której nie potrafię zrobić na tyle ładnego zdjęcia, ażeby wydobyć jej piękne kolory, dlatego tylko jedno zdjęcie. Oto ona:
Wypleciona z koralików Toho round 11o w kolorach:
Bardzo ładnie wyszła, to zapięcie idealnie pasuje, a kolorki cudne:)
OdpowiedzUsuńBardzo delikatny - po prostu śliczny!
OdpowiedzUsuńPiękna, moje kolorki:) Zapraszam do siebie po wyróżnienie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń