Bransoletki raz kolejny

Bransoletki tym razem ze skręcanego sznurka. Ponoć hit sezonu, a ja ich w sklepach nie widuję. Hmm...

Bardzo podoba mi się kolorek, taki  blady brudny róż :) Długość ok. 21cm.

Podwójna, w moim ukochanym kolorze-niebieskim. Zapięcie toggle. Długość 19cm.

Wszystkie elementy posrebrzane. Obie do wzięcia :)

Obecnie pracuję nad "kolekcją" plecionych pierścionków. Dobrze, że w sieci jest tyle tutoriali! Opanowałam już 3 wzory, chcę więcej!! :) Niedługo pokażę efekty tegoż plecenia ;)

Dziękuję za odwiedziny i komentarze, pozdrawiam Was serdecznie :)

Sutasz?

Nie, ja o sutaszu nie wiem nic, poza tym, że potrzeba do niego sznurków... Pięknych sznurków :) Kupiłam kilka kolorów na próbę i tak oto powstały dwie bransoletki z ich wykorzystaniem. Kolejne w planach :)

Wyplotłam ze sznurków warkocz i się zagalopowałam... Wyszła dosyć długa (22cm).

Połączenie sznurka do sutaszu z płaskimi rzemykami. Długość to 18,5cm.

Witam i pozdrawiam pierwszą obserwującą! osobę :)

Trójkąty w trzech odsłonach

Dziś kolczyki w kształcie trójkątów. Całkiem ciekawie się prezentują :)

szklane koraliki, posrebrzane elementy, długość ok. 8cm z biglem

koraliki szklane, posrebrzane elementy, ok. 5cm z biglem

 

 perełki, crackle, elementy posrebrzane, dł. ok. 7cm z biglem 

I jeszcze przy okazji powstały kolczyki do bransoletki z poprzedniego posta. 

perełki zielone i fioletowy, posrebrzane elementy, długość ok. 5cm z biglem

Niestety kiepskie zdjęcie, jakoś ciężko uchwycić mi fioletowy kolor.

Kolejny wąż

Dziś tylko jedno zdjęcie. Bransoletka wykonana sznurem szydełkowo - koralikowym, z drobnych szklanych koralików w pięknym, "benzynkowym" kolorze :) 

Porcja biżuterii wykonanej już jakiś czas temu :) Wszystkie elementy posrebrzane. 

Dostępne bezpośrednio u mnie, zachęcam :) Po więcej informacji o biżuterii kliknij TU :)

Kolejne popełnione węże. Daleko im do ideału, ale zamysł jest taki, coby się uczyć i ćwiczyć :)

Na 6k w rzędzie, zwykła drobnica. Czeka na nową właścicielkę:)

Również 6k w rzędzie, ale użyłam większych koralików, przez co jest grubsza. Szuka domu ;)

5k w rzędzie, szklana drobnica i bardzo długa (ok. 22,5cm). Również do nabycia :)

Pierwsza

Tak na dobry początek dziś moja pierwsza wężowa bransoletka. Na szydełku! A ja przecież nie mam kompletnie pojęcia, co to są słupki, półsłupki… Oczek nauczyła mnie mama. Resztę pojęłam z tutka Weraph , a cenne rady zaczerpnęłam TUTAJ.

Pierwsza – moja. Choć właściwie nie mój kolor (jest soczyście zielona, czego na zdjęciu chyba nie widać), ale nikomu jej nie oddam ;)  Zrobiona ze zwykłej szklanej drobnicy, której u mnie nie mało i coś z nią trzeba zrobić. Dlatego powstają kolejne węże, tak w ramach ćwiczeń :)

Uczę się

Uczę się, choć może nie tego, czego właściwie powinnam, zważywszy na fakt, iż moja praca magisterska jest w rozsypce. Ale uczę się. Uczę się blogować. Nie mam o tym zielonego pojęcia, ale mam nadzieję, że jakoś to ogarnę.

Biżuterię robię już od jakiegoś czasu, stale poszukuję nowych inspiracji, których w Internecie przecież nie mało. Rozwijam się.  Uczę się nowych technik. Próbuję. Czasem wychodzi, czasem nie od razu, ale przecież trening czyni mistrza.

Moja biżuteria jest mniej lub bardziej (nie)zwykła, ale mam nadzieję, że każdy potrafi odnaleźć w niej coś dla siebie.

Przyjemnego pobytu u mnie:)