Sznury szydełkowo-koralikowe uzależniają :)
Ta bransoletka powstała już jakiś czas temu, ale niestety czasu było mało więc teraz będę nadrabiać zaległości ;)
Zdjęcia marne, mój aparat bardzo nie lubi fioletu i ciężko mi nim złapać odpowiedni kolor. W rzeczywistości są bardziej intensywne i soczyste. Dodałam śmiesznego charmsika, żeby nie wyglądała aż tak poważnie ;)
Całość wykonana z koralików Toho w trzech rozmiarach: 15/0 silver lined purple, 11/0 opaque frosted lavender i 8/0 chyba w kolorze metallic amethyst gun metal, ale głowy nie dam ;)
Wszystkie elementy posrebrzane.
Ślę słoneczne pozdrowienia i dziękuję za odwiedziny :)
Wyszła pięknie, super dobrałaś kolory!
OdpowiedzUsuńŚŁiczna ta twoja spiralka. Widzę,że nie tylko mnie wzięło na celinki:)
OdpowiedzUsuńŚlicznościowa...osobiście bardzo lubię taką koralikowa biżuterię :)
OdpowiedzUsuń