wtorek, 18 września 2012

Chciałam pokazać bransoletki, jakie udało mi się ostatnio wyprodukować, ale się okazało, że nie mam ładowarki do aparatu... Zatem pokażę tylko zdjęcie mojego ostatniego zamówienia z beading.pl i onykshurt.eu



Moje pierwsze koraliki Toho, końcówki i dwa kordonki, które właściwie okazały się za grube... :)
Jeśli chodzi o Toho, to powiem szczerze, że spodziewałam się koralików IDEALNIE równych. A tu psikus. Owszem, są lepsze niż zwykłe szklane, ale do ideału im brakuje. Może nie miałam farta? A może to nie jest odpowiedni sklep do zakupu Toho? Macie jakieś doświadczenia?


5 komentarzy:

  1. Niestety one są takie:( Proste Toho są z kategorii Treasure, niestety są droższe. Spróbuj czeskich koralików np stąd http://kamyczki.pl/category/haft-koralikowy mnie zaskoczyły bardzo pozytywnie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za informację, następne koraliki pewnie będą z tej strony :) Jak się nie ma doświadczenia (jak ja) to się próbuje wszystkiego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawe rzeczy robisz, na pewno będę odwiedzać systematycznie tego bloga. Dodaje do polecanych blogów u siebie i zapraszam na mojego bloga :) http://handmade-karolajn.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja Toho kupuję w Empiku, tam wszyściuteńkie koraliczki są idealnie równe.

    OdpowiedzUsuń
  5. wow !! Niezły zapas :) Bedziesz miała z czego tworzyć :) Dziękuję za odwiedziny :) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń